STRÓŻA: Według informacji uzyskanych przez naszą redakcję w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie, do makabrycznego zdarzenia doszło w Stróży w nocy z piątku na sobotę. Jak wynika z zeznań świadków, znany myślenicki optyk Paweł W. i jego kolega Mariusz K., najpierw próbowali za pomocą gazu oraz noży zaatakować szwagra Pawła W. a następnie brutalnie pobili żonę optyka.
Wszystko rozpoczęło się w klubie przy ul. św Jana w Krakowie, gdzie Mariusz K. próbował ugodzić nożem pana Łukasza-brata skatowanej kobiety. Po nieudanej próbie, mężczyźni pojechali do jego siostry a zarazem żony Pawła W., gdzie dopuścili się bestialskich czynów.
Mężczyźni wspólnie znęcali się nad kobietą wyrywając jej włosy, zadając ciosy nożem oraz okładając ją pięściami i kopiąc po całym ciele, powodując silne obrażenia głowy i kręgosłupa. Prawdopodobnie przed śmiercią, uchroniło ją to, że zaalarmowana przez brata, zdążyła w na kilka minut przed przyjazdem oprawców zadzwonić na policję.
Podczas interwencji Mariusz K. za pomocą noża, chciał dokonać czynnej napaści na policjanta, a ponadto obaj mężczyźni grozili funkcjonariuszom, aby zaniechali czynności służbowych.
Brutalnie pobita kobieta trafiła do jednego z krakowskich szpitali, jej stan określany jest jako ciężki.
Napastnicy byli pijani, dopiero gdy wytrzeźwieli przesłuchano ich w Myślenicach a następnie przewieziono do komendy w Krakowie. Prawdopodobnie Paweł W. już wcześniej znęcał się nad żoną, ale jako bogaty biznesmen czuł się bezkarny. Nie pomagał jej w wychowaniu dzieci a nawet niedawno wyprowadził się do Krakowa. Trwające problemy rodzinne i tym razem stały się motywem tragedii.
Prokuratura Rejonowa w Myślenicach skierowała wobec Pawła W. (lat 43) oraz Mariusza K. (lat 29) wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy, wynikiem czego mężczyźni trafili do krakowskiego aresztu. Oskarżeni nie przyznają się do winy i odmawiają złożenia jakichkolwiek wyjaśnień. Mężczyznom grozi od 8 lat do dożywotniego pozbawiania wolności.
źródło: Prokuratura Okręgowa w Krakowie
Tekst: Ewelina Mielecka-Stankiewicz